Ponad połowa Amerykanów stosuje diety prozapalne
Przewlekłe stany zapalne w organizmie są jednym z kluczowych czynników sprzyjających powstawaniu chorób przewlekłych, a ich redukcja może znacząco poprawić jakość życia i zmniejszyć koszty opieki zdrowotnej. Dzięki wykorzystaniu tzw. wskaźnika zapalnego diety (ang. Dietary Inflammatory Index) naukowcy określili, że prawie 60% amerykanów stosuję dietę prozapalną, czyli taką, która może prowadzić do zwiększonego ryzyka występowania chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca, choroby serca czy nowotwory.
Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Public Health Nutrition. Wzięło w nim udział ponad 34 000 dorosłych osób, których 24-godzinne dzienniczki żywieniowe zostały przeanalizowane pod kątem wskaźnika zapalnego diety. Jest to narzędzie pozwalające oszacować potencjał zapalny aż 45 składników odżywczych. Analiza tego typu umożliwia dokładne określenie, które składniki diety mają negatywny wpływ na zdrowie i jakie zmiany mogą przynieść jego poprawę.
Do głównych elementów diety o działaniu prozapalnym zaliczono nadmierne spożycie czerwonego mięsa i alkoholu. Natomiast składniki takie jak czosnek, kurkuma, zielone warzywa liściaste, tłuste ryby, zielona herbata czy imbir uznano za szczególnie korzystne ze względu na ich właściwości przeciwzapalne. Co więcej, regularne spożywanie tych produktów może chronić przed rozwojem chorób, w tym także zaburzeń psychicznych, takich jak depresja czy stany lękowe.
Badanie wykazało, że ponad 57% Amerykanów stosuje dietę prozapalną, co zdecydowanie może wpływać na wzrost zachorowalności na choroby przewlekłe, czyli cukrzycę, choroby sercowo-naczyniowe, nowotwory, a nawet zaburzenia psychiczne i depresję. Najwyższy odsetek osób stosujących taką dietę zaobserwowano wśród Afroamerykanów, młodych mężczyzn oraz osób o niższym wykształceniu i dochodach. Można więc wnioskować, że czynniki socjoekonomiczne mają znaczący wpływ na kształtowanie nawyków żywieniowych i ogólny stan zdrowia populacji. Jedną z głównych przyczyn stosowania takich diet jest bowiem wysoka cena świeżych warzyw i owoców. Sprawia to, że osoby gorzej sytuowane nie zawsze mogą pozwolić sobie na ich kupowanie. Problem ten jest zauważalny zwłaszcza tam, gdzie dostępność zdrowej żywności jest ograniczona. Zamiast świeżych warzyw i owoców ludzie wybierają więc znacznie tańszą żywność przetworzoną, która jednak zawiera duże ilości cukrów prostych, tłuszczów nasyconych i innych substancji, które sprzyjają rozwojowi stanów zapalnych.
„Istnieje wiele czynników prowadzących do przewlekłego stanu zapalnego, które mogą na siebie oddziaływać, w tym jakość snu. Dieta może wtedy służyć jako narzędzie do walki” – powiedziała główna autorka badania, Rachel Meadows. Zwraca ona uwagę, że zdrowa dieta nie tylko poprawia parametry zdrowotne, ale może również wspierać inne interwencje, takie jak terapia behawioralna czy redukcja stresu, w walce z przewlekłymi stanami zapalnymi.
Naukowcy sugerują, że zwrócenie uwagi na bilans zapalny diety może przyczynić się do rozwiązania wyżej przytoczonego problemu. Spożywanie znacznych ilości owoców i warzyw może być niewystarczające, jeśli w diecie występują w większej ilości alkohol lub czerwone mięso. Kluczem jest dodanie większej ilości produktów o działaniu przeciwzapalnym, takich jak produkty pełnoziarniste, warzywa liściaste, rośliny strączkowe, tłuste ryby i przyprawy, np. kurkuma czy imbir. Dokonanie takich zmian może zdecydowanie poprawić stan zdrowia społeczeństwa.
Dodatkowym atutem będzie zwrócenie uwagi na edukację społeczeństwa z korzyści zdrowotnych płynących z zastosowania takich zmian. W kampaniach zdrowotnych należałoby uwzględniać informacje o dostępnych alternatywach dla drogich i ekskluzywnych produktów, takich jak na przykład mrożone warzywa zamiast świeżych, które również bogate w witaminy i minerały i zachowują większość składników odżywczych przez długi czas. Dzięki takim działaniom większa liczba osób mogłaby wprowadzić do swojego jadłospisu produkty o działaniu przeciwzapalnym.