Naukowcy z University of Aberdeen oraz The Chinese Academy of Sciences przeprowadzili obszerne badania, by dowiedzieć się, które ze składników żywności (białka, węglowodany, czy lipidy) są bezpośrednią przyczyną występowania otyłości. Wyniki były jednoznaczne. Udowodniono, że jedynym elementem diety warunkującym przyrost masy ciała są tłuszcze.
“Wynik tego ogromnego doświadczenia był jednoznaczny – jedyną rzeczą, która sprawiła, że myszy przybrały na wadze, było spożycie wysokiej ilości tłuszczów.” – Prof. Speakman, współautor badania
Otyłość to choroba cywilizacyjna XXI w. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO – World Health Organization) w 2014 r. blisko 2 miliardy populacji dorosłych miało nadwagę, z czego 600 milionów było otyłe. Niebezpieczeństwo wynikające ze zbyt wysokiej masy ciała jest bardzo duże, ponieważ stan ten jest czynnikiem ryzyka wielu dietozależnych chorób przewlekłych (cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, nowotwory itd.). Powszechnie przyjęto, że przyczyną otyłości jest długotrwały dodatni bilans energetyczny (dostarczanie zbyt wielu kalorii w stosunku do wydatkowanej energii). Wpływ różnych makroelementów na regulację masy ciała pozostawał nieznany, a badania sugerujące zwiększenie zawartości tłuszczu i węglowodanów w diecie, z jednoczesnym ograniczeniem spożycia ilości białka, w istocie stymulowały dostarczanie nadmiernej liczby kalorii, prowadząc do otyłości.
Aby zbadać, które z podstawowych składników żywności są przyczyną otyłości, naukowcy wprowadzili 29 diet w żywienie populacji myszy, w różnych wariantach: o zawartości tłuszczu od 8,3% do 80%, węglowodanów od 10% do 80%, białka od 5% do 30% i sacharozy od 5% do 30%. Zwierzęta karmiono zgodnie z określonymi wytycznymi przez trzy miesiące, co u ludzi odpowiada okresowi dziewięciu lat życia. Wykonano ponad 100 000 pomiarów zmian masy ciała myszy, a poziom ich tkanki tłuszczowej mierzono przy pomocy rezonansu magnetycznego w rozmiarze mikro (m-MRI – mikro-Magnetic Resonance Imaging). Tylko wyższa zawartość tłuszczu w diecie warunkowała większy pobór energii i otyłość w grupie badawczej. Ta odpowiedź była związana z nadmierną ekspresją genów receptora serotoniny (5-HT) i białek biorących udział w neuroprzekaźnictwie dopaminergicznym.
Myszy dokonywały określonych wyborów żywieniowych przede wszystkim w celu osiągnięcia wystarczającej ilości energii, a nie białka docelowego. Dieta wysokotłuszczowa stymuluje ośrodek nagrody w ich mózgu, przez co spożycie tego składnika znacznie wzrastało. Dieta wysokowęglowodanowa (w tym o wysokiej zawartości sacharozy) nie powodowała bezpośredniego wzrostu wagi w grupie badawczej. Co ciekawe, nawet jednoczesne spożycie znacznej ilości węglowodanów i lipidów nie przyczyniało się do nadmiernej tuszy zwierząt. Jedynie dieta wysokotłuszczowa (monoskładnikowa) w sposób bezpośredni warunkowała szybki przyrost masy ciała, a w konsekwencji – otyłość.