Zielona herbata od wieków cieszy się opinią niezwykle zdrowego napoju, cennego dla dobrostanu całego organizmu. Zawarte w niej związki biologicznie aktywne korzystnie działają na układ krążenia, zdolności poznawcze czy nastrój. Naukowcy wciąż jednak pracują nad poznaniem ich innych właściwości.
Zespół badaczy z Uniwersytetu Stanowego Ohio bada wpływ zielonej herbaty na pracę jelit. Już wcześniej naukowcom udało się wykazać, że myszy, w których diecie znalazł się ekstrakt z tej rośliny cieszyły się lepszym zdrowiem przewodu pokarmowego i były mniej narażone na jego choroby. Teraz postanowili sprawdzić, czy u człowieka będzie to wyglądać podobnie.
W eksperymencie wzięło udział 40 osób, w tym 19 zdrowych i 21 ze zdiagnozowanym zespołem metabolicznym. Przez okres 28 dni wszyscy codziennie spożywali słodycze zawierające ekstrakt z zielonej herbaty o wysokiej koncentracji katechin. Dzienna dawka tych związków odpowiadała pięciu filiżankom zielonej herbaty. Po miesiącu przerwy wszyscy przez kolejne 28 dni spożywali podobne słodycze, tym razem jednak zawierające placebo. Uczestnicy nie byli świadomi tego, kiedy przyjmowali katechiny, a kiedy placebo. Przez cały ten czas stosowali, zgodnie z zaleceniem naukowców, dietę ubogą w polifenole pochodzące z owoców, warzyw, herbat i przypraw.
Przez cały okres trwania badani naukowcy monitorowali stan zdrowia uczestników. Dzięki temu wykazali, że u wszystkich uczestników poziom glukozy we krwi był niższy po okresie przyjmowania ekstraktu z zielonej herbaty niż wówczas, gdy przyjmowali oni placebo. Podobnie miała się sprawa z poziomem białek prozapalnych w próbkach kału, co świadczy o tym, że zielona herbata zmniejsza stan zapalny w obrębie jelit. Naukowcy odkryli też, że zredukowała ona przepuszczalność jelita cienkiego, co również jest korzystnym efektem.
“To nam mówi, że w ciągu jednego miesiąca jesteśmy w stanie obniżyć poziom glukozy we krwi zarówno u osób z zespołem metabolicznym, jak i u zdrowych – mówi Richard Bruno, współautor badania. – A obniżenie poziom glukozy we krwi wydaje się być związane z redukcją nieszczelności jelita i stanu zapalnego.”
U osób ze stanem metabolicznym diagnozuje się co najmniej trzy z pięciu czynników, które zwiększają ryzyko chorób serca, cukrzycy i innych problemów zdrowotnych. Do czynników tych należą: nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, wysokie ciśnienie krwi, niski poziom cholesterolu HDL, wysoki poziom trójglicerydów oraz wysoki poziom glukozy na czczo. Pewną trudność sprawia fakt, że często wartości tych parametrów są podwyższone tylko nieznacznie. Nie wymagają więc wdrożenia farmakoterapii, ale wciąż stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia.
“Większość lekarzy początkowo zaleca redukcję masy ciała i ćwiczenia fizyczne – mówi Richard Bruno. – Niestety wiemy, że większość osób z różnych powodów nie może wdrożyć u siebie zmian stylu życia. Nasza praca ma na celu udostępnienie ludziom nowego, opartego na żywności narzędzia, które pomoże im zmniejszyć ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego lub poradzić sobie z już istniejącym zespołem metabolicznym.”
Z kolei zespół nieszczelnego jelita, czyli zbyt wysoka przepuszczalność jelita, umożliwia przedostawanie się do organizmu toksycznych związków lub patogennych mikroorganizmów, które w normalnych warunkach nie mogłyby przejść przez barierę, jaką stanowi nabłonek jelita. Te substancje i bakterie czy wirusy dostają się następnie do krwiobiegu, gdzie ich obecność skutkuje przewlekłym stanem zapalnym, który powoli wyniszcza organizm. Nieprawidłowe wchłanianie w jelitach może też prowadzić do otyłości i insulinooporności. Te zaś czynniki są kluczowe dla wszystkich zaburzeń kardiometabolicznych. Dlatego poprawienie integralności jelit i redukcja nieszczelności mogą przyczynić się do złagodzenia stanów zapalnych, które inicjują zaburzenia kardiometaboliczne.