Choroba Parkinsona (ang. Parkinson’s disease, PD) jest postępującą chorobą neurodegeneracyjną, która objawia się problemami ze strony układu ruchu – niestabilnością postawy, drgawkami, spowolnieniem ruchowym oraz sztywnością. Towarzyszy temu wiele problemów niezwiązanych z układem motorycznym, takich jak przewlekły ból, kłopoty ze snem, niskie ciśnienie czy dolegliwości ze strony układu moczowego. Wszystko to wynika z obumierania neuronów dopaminergicznych i zachwiania równowagi między aktywnością neuroprzekaźników pobudzających i hamujących. Zazwyczaj pierwsze objawy kliniczne pojawiają się w momencie, w którym większość neuronów uległa już degeneracji. Z tego powodu stosuje się jedynie leczenie objawowe, które łagodzi negatywne skutki choroby, ponieważ usunięcie jej przyczyny na chwilę obecną jest niemożliwe.
Grupa badaczy z Uniwersytetu w San Diego oraz naukowcy z Tokio przedstawili wyniki badań nad alternatywną metodą w terapii choroby Parkinsona. Badacze zaproponowali leczenie z zastosowaniem stymulacji rdzenia kręgowego (ang. spinal cord stimulation – SCS), które może okazać się pomocna w leczeniu bólu i problemów motorycznych u pacjentów z chorobą Parkinsona. Wcześniejsze badania potwierdzają, że stymulacja rdzenia kręgowego jest skuteczna w leczeniu przewlekłych stanów bólowych. W jaki sposób metoda SCS może pomóc chorym na Parkinsona? Terapia SCS pobudza duże, zmielinizowane włókna nerwowe, hamując przy tym małe włókna odpowiedzialne za odbieranie bodźców bólowych. Co więcej, SCS może prowadzić do uwolnienia GABA, substancji P oraz serotoniny – neuroprzekaźników zaangażowanych w modulację bólu. Dzięki temu mechanizmowi działania SCS może być skuteczną metodą w leczeniu choroby Parkinsona.
Naukowcy postanowili sprawdzić, czy SCS rzeczywiście pomoże ograniczyć ból oraz problemy motoryczne u pacjentów z chorobą pacjentów z PD. W tym celu przebadano 15 osób, którym zaimplementowano podskórne elektrody w odcinku piersiowym rdzenia kręgowego. Uczestnicy badania zostali poddani jednemu z trzech wariantów stymulacji: ciągłej stymulacji tonicznej, ciągłej stymulacji seryjnej lub w trybie impulsów ciągłych o różnej intensywności. Pacjenci przeszli również szereg testów powszechnie stosowanych w ocenie postępu choroby Parkinsona.
Wyniki badań wydają się obiecujące. Wszyscy uczestnicy badania, niezależnie od trybów stymulacji, zgłosili znaczną poprawę samopoczucia. W skali VAS, która służy do pomiaru natężenia bólu, średnia redukcja bólu wynosiła 59% u wszystkich pacjentów. W teście „10-meter walk” mierzącym prędkość chodzenia 73% pacjentów doświadczyło poprawy średnio o 12%. Poprawę zaobserwowano również w wynikach testu „TUG”, który służy do oceny równowagi i stabilności motorycznej, zarówno w pozycji stojącej, jak i w ruchu. W tym teście 64% pacjentów doświadczyło poprawy o ok. 21%.
Metoda SCS ma potencjał w leczeniu przewlekłego bólu oraz niektórych zaburzeń motorycznych występujących u chorych na PD. Co istotne, wyniki badań wskazują, że taki rodzaj terapii sprawdził się również u pacjentów, którym nie pomogła metoda z zastosowaniem głębokiej stymulacji mózgu. Autorzy podkreślają, że należy przeprowadzić więcej badań, aby stwierdzić, czy poprawa funkcji motorycznych nastąpiła jedynie dzięki złagodzeniu bólu, czy są to dwa niezależne od siebie procesy.