Rozwój mózgu w życiu płodowym to skomplikowany proces, który wciąż skrywa wiele niewyjaśnionych tajemnic. Od ponad 50 lat naukowcy są świadomi tego, że u ssaków tuż przed porodem i tuż po nim w wyniku apoptozy obumiera około połowa neuronów. Do tej pory jednak nie wyjaśniono czy jest to wynik wrodzonego programu rozwojowego, czy też zjawisko wywoływane przez czynniki zewnętrzne.
Naukowcy z Georgia State University w Stanach Zjednoczonych postanowili sprawdzić czy przyspieszenie lub opóźnienie porodu ma wpływ na obumieranie neuronów. W tym celu wykorzystali myszy, gdyż wiele wiadomo o strukturze i funkcjonowaniu ich mózgów. Ciąża u tych zwierząt trwa zazwyczaj 19 dni, ale poród w 18 lub 20 dniu od zapłodnienia również uznawany jest za fizjologiczny.
Aby wpłynąć na termin porodu, badacze naśladowali profile hormonów, które występują przy wcześniejszym lub późniejszym porodzie. W tym celu części ciężarnych samic podali antagonistę receptorów progesteronowych, części zaś progesteron. U pierwszej grupy poród nastąpił w 18, a u drugiej – w 20 dniu ciąży. Naukowcy przyjrzeli się śmiertelności komórek w mózgach nowonarodzonych zwierząt.
Analiza zgromadzonych danych wykazała, że poród wcześniejszy o 1 dzień niż w grupie kontrolnej (u której nie manipulowano poziomem i aktywnością hormonów) spowodował przyspieszenie śmierci komórek nerwowych o taki sam czas. Jednakże w grupie, która przyszła na świat dzień później wzorzec śmiertelności neuronów był taki sam, jak u grupy kontrolnej. Pełne zrozumienie mechanizmu, który prowadzi do tego efektu wymaga dalszych badań, jednak otrzymane wyniki rodzą pytania o to, jakie są konsekwencje dla rozwoju mózgu w sytuacji, gdy kobiety decydują się na przyspieszenie porodu.