W przypadku nadciśnienia siła nacisku krwi na ściany arterii jest ponadprzeciętnie wysoka, co może prowadzić do uszkodzeń układu krwionośnego i dalszych chorób. Choć na nadciśnienie cierpi ponad miliard ludzi z całego świata, przyczyna tego schorzenia pozostaje nieuchwytna. Czy może one być związana z czynnikami psychologicznymi takimi jak emocje? Właśnie na to pytanie postanowiły znaleźć odpowiedź dwie biopsycholożki z Uniwersytetu w Konstancji w Niemczech. Ich celem było odkrycie i opisanie psychobiologicznej charakterystyki osób dotkniętych nadciśnieniem. Wyniki ich pracy zostały opublikowane na łamach czasopisma “Behavioral Medicine” 22 marca 2022.
Aby zbadać czy istnieje psychologiczne podłoże występowania nadciśnienia, psycholożki przeprowadziły test, w którym udział wzięło 145 mężczyzn – w tym 57 cierpiących na nadciśnienie. Poza tym wszyscy badani byli zdrowi i nie przyjmowali żadnych leków. Najpierw uczestnicy wypełnili krótki kwestionariusz umożliwiający opisanie ich głównych cech osobowości. Później zadaniem badanych było obejrzenie serii zdjęć portretowych ludzi, a następnie określenie, która z czterech emocji dominuje na danym zdjęciu. Do wyboru mieli: złość, smutek, radość i lęk. Zdjęcia te zostały specjalnie spreparowane tak, by na każdym z nich widniały dwie emocje o różnym natężeniu. Wyniki eksperymentu ujawniły, że mężczyźni dotknięci nadciśnieniem częściej dostrzegali na zdjęciach złość niż jakąkolwiek inną emocję. Co więcej, rozpoznawali ją na większej liczbie zdjęć niż grupa kontrolna. Po 3 latach psycholożki ponownie skontaktowały się z uczestnikami, prosząc ich o podanie obecnego poziomu ciśnienia krwi. Okazało się, że u osób, u których dominowały cechy osobowości związane z drażliwością, ciśnienie krwi wzrosło najbardziej!
Zatem wyniki tego badania jasno wskazują, iż czynniki psychospołeczne odgrywają istotną rolę w patogenezie nadciśnienia. Psycholożki mają nadzieję, że kolejne badania przyniosą dalsze dowody na istnienie tej zależności. Dzięki temu w przyszłości możliwe będzie zapewnienie osobom cierpiącym na nadciśnienie lepszej opieki, także psychologicznej. Badaczki przypuszczają, że skuteczna mogłaby okazać się terapia zorientowana na korektę postrzegania przez chorych ich środowiska oraz nauka trafnego rozpoznawania emocji. Taka interwencja jest niezbędna, ponieważ obecne leczenie nadciśnienia jest skoncentrowane wyłącznie na łagodzeniu jego objawów, a nie usuwaniu przyczyn. Tymczasem nadciśnienie znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób serca, które są głównym powodem przedwczesnej śmierci na całym świecie.
Tak więc psycholożki z Uniwersytetu w Konstancji ustaliły istnienie zależności pomiędzy czynnikami psychologicznymi a występowaniem nadciśnienia u mężczyzn. Wyniki ich badania ujawniły, że ci mężczyźni, którzy częściej dostrzegali złość na prezentowanych im zdjęciach, mieli wyższe ciśnienie krwi. Co więcej, częste odczuwanie tej emocji było współzależne z dalszym postępem choroby. A co z kobietami? Ponieważ nadciśnienie częściej dotyka mężczyzn, a także znane są różnice płciowe w postrzeganiu emocji, w tym eksperymencie wzięli udział wyłącznie panowie. Niemniej jednak autorki planują przeprowadzenie kolejnego badania, aby określić czy zaobserwowana zależność występuje także u pań.