Udar mózgu występuje na skutek zatrzymania dopływu krwi do tkanki mózgowej. Neuronu obumierają, co wywołuje szereg objawów zależnych od lokalizacji uszkodzenia. W wielu przypadkach jest to stan zagrażający życiu i wymagający natychmiastowej hospitalizacji. Jest to trzecia najczęstsza przyczyna śmierci oraz główna przyczyna trwałego kalectwa i utraty samodzielności. 90% spośród wszystkich udarów stanowią udary niedokrwienne, pojawiające się w wyniku zwężenia lub całkowitego zamknięcia światła naczyń zaopatrujących mózg.
Każdego roku udar mózgu przeżywa tysiące pacjentów. Naukowcy z brytyjskiego National Institute for Health Research (NIHR) zauważyli, że w ciągu ostatnich dziesięcioleci liczba zgonów spowodowanych udarem uległa redukcji. Wykorzystali dane zgromadzone w Rejestrze Udarów w Południowym Londynie, zebrane od pacjentów w Lambeth i Southwark. W szczególności interesowały ich udary niedokrwienne. Analiza tych danych pozwoliła wyciągnąć wniosek, że w latach 2000-2015 odsetek udarów w tym obszarze zmniejszył się o 43%, a ryzyko śmierci z powodu udarów spadło o 24%.
“To naprawde pozytywna wiadomość, że u pacjentów po udarze maleje ryzyko śmierci i niepełnosprawności – mówi dr Yanzhong Wang, współautor badania. – Wraz z naszą poprzednią pracą, pokazującą zmniejszenie liczby udarów, świadczy to o tym, że trendy zmierzają we właściwym kierunku, choć wciąż jest wiele do zrobienia.”
W roku 2000 ryzyko zgonu z powodu udaru wynosiło 32,6%, a ryzyko niepełnosprawności 34,7%. W 2015 roku te liczby wynosiły już odpowiednio 20,15% i 26,7%. Badacze przypisują ten spadek poprawie opieki i metod terapeutycznych.