Jedną z przyczyn przewlekłego bólu jest zapalenie nerwów obwodowych. Odpowiedź zapalna jest wynikiem działania komórek układu odpornościowego. Wytwarzają one cytokiny, czyli białka sygnalizacyjne, które mogą nasilać lub hamować stan zapalny oraz ból. Jedną z tych cząsteczek jest interleukina 4 (IL-4) – cytokina o działaniu przeciwzapalnym, od pewnego czasu znajdująca się w centrum zainteresowania naukowców i stosowana w leczeniu bólu.
Zespół naukowców z Charité – Universitätsmedizin Berlin prowadził prace mające na celu poznanie mechanizmów, za pomocą których IL-4 łagodzi ból. Zastosowano w tym celu zwierzęcy model bólu kulszowego. Jednorazowe iniekcje IL-4 w pobliżu nerwu zapalnego powodowały zmniejszenie bólu, które jednak utrzymywało się zaledwie przez kilka minut.
Sytuacja uległa jednak zmianie, gdy badacze podawali zastrzyki z IL-4 codziennie. Po zaprzestaniu ich wykonywania uśmierzenie bólu trwało jeszcze do 8 kolejnych dni. Wynikało to z faktu, iż zwiększony poziom IL-4 wywołał akumulację makrofagow M2.
Następnym krokiem było wyizolowanie makrofagów M2 z obszaru objętego zapaleniem i przeniesienie ich do organizmu innego zwierzęcia. Zaobserwowano, że u osobników, którym podano te komórki również wystąpił efekt analgetyczny. Dokładana analiza makrofagów M2 ujawniła, że są one zdolne do wytwarzania endogennych opioidów: endorfiny, enkefaliny i dynorfiny. Związki te, oddziałując na swoiste receptory obecne na nerwach obwodowych, zmniejszają odczuwanie bólu.
Naukowcy są zdania, że ten mechanizm może w przyszłości stać się podstawą leczenia przewlekłego bólu. Nie trzeba będzie bowiem hamować stanu zapalnego w całym organizmie, a jedyne w miejscu wystąpienia przyczyny stanu zapalnego.