Krótkowzroczność, określana także jako miopia, jest coraz częściej występującą wadą wzroku. Obecnie mówi się o epidemii szacując, że do 2050 r. połowa światowej populacji będzie krótkowzroczna. Dużym problemem jest coraz wcześniejszy początek rozwoju miopii, tzn. wada ta dotyczy coraz młodszych dzieci. Grozi to rozwojem wysokiej krótkowzroczności, takiej powyżej 6 dioptrii, która może wiązać się z wieloma powikłaniami. Należą do nich m.in: zaćma, jaskra, odwarstwienie siatkówki i makulopatia krótkowzroczna. Patologiczna krótkowzroczność może skutkować nie tylko pogorszeniem, a nawet utratą wzroku. Mechanizm powstawania tej wady nie jest w pełni znany. Jednak uważa się, że na jej rozwój mają wpływ czynniki genetyczne (występowanie i wielkość tej wady u rodziców) i środowiskowe (w tym czas spędzany na aktywnościach w bliskiej odległości wzrokowej).
Powszechnie wiadomo, że palenie papierosów ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Jest ono związane nie tylko z rozwojem nowotworów, ale także z występowaniem chorób oczu, m.in. zaćmy czy zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem (AMD). Co więcej dym tytoniowy podrażnia spojówki oczu. Bierne palenie, czyli wdychanie dymu tytoniowego przez osoby niepalące, również jest szkodliwe. Zwiększa bowiem ryzyko infekcji dróg oddechowych, zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt czy rozwoju astmy. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w niektórych krajach europejskich na bierne palenie narażonych jest nawet do 60% dzieci, co stanowi poważnym problemem zdrowia publicznego.
Wyniki dotychczasowych badań dotyczących związku biernego palenia i miopii były różne. Niektóre sugerowały większe ryzyko rozwoju krótkowzroczności u dzieci w wyniku narażenia na wdychanie dymu tytoniowego, inne wskazywały na zmianę wady refrakcji w przeciwnym kierunku, tj. nadwzroczności. Ponadto większość wcześniejszych badań miało charakter przekrojowy, który nie pozwala na ocenę związku przyczynowo-skutkowego. Dlatego zdecydowano o konieczności prowadzenia dalszych prac w tym kierunku.
Celem badania przeprowadzonego w Chinach było sprawdzenie, czy narażenie na bierne palenie jest czynnikiem ryzyka wystąpienia miopii wśród dzieci. Dotyczyło ono osób w wieku 5-10 lat, u których wcześniej nie stwierdzono krótkowzroczności. W badaniu przeanalizowano wyniki 232 dzieci, z których 128 było narażonych na bierne palenie, a 104 nie. Uwzględniono wiek, płeć, wzrost i masę ciała młodych uczestników oraz wykonano wiele pomiarów okulistycznych. Zmierzone parametry to ekwiwalent sferyczny wady refrakcji (SER), długość osiowa gałki ocznej (AL), średni odczyt krzywizny rogówki (Ave-K), ciśnienie wewnątrzgałkowe (IOP), średnica źrenicy (PD), grubość komory przedniej (CCT), grubość soczewki wewnątrzgałkowej (CLT) i podtwardówkowa grubość naczyniówki (SFCT). Pomiary kontrolne wykonano podczas wizyt po 3, 6, 9 i 12 miesiącach. Wyniki wielkości wady refrakcji po cykloplegii, czyli porażeniu akomodacji oka, i długość osiowa gałki ocznej zostały porównane po roku. W badaniach wykorzystano także informacje na temat czynników środowiskowych i genetycznych, w tym występowania krótkowzroczności u rodziców, poziomu wykształcenia rodziców, dziennego czasu spędzanego przez dzieci na wykonywaniu czynności w bliskiej odległości wzrokowej i aktywności na świeżym powietrzu.
Badanie wykazało istotnie większe średnie przesunięcie wady refrakcji w kierunku krótkowzroczności u dzieci w grupie bierne palącej w porównaniu do grupy kontrolnej. Ponadto w pierwszej grupie stwierdzono istotnie większe wydłużenie osiowe gałki ocznej niż w drugiej. Potwierdza to hipotezę, że narażenie dzieci na wdychanie dymu tytoniowego rzeczywiście ma wpływ na początek rozwoju krótkowzroczności.
Wyniki badania sugerują, że należy zwrócić większą uwagę na problem narażania dzieci na dym tytoniowy. Rzucenie palenia będzie nie tylko korzystne dla palących rodziców, ale także dla ich dzieci, również pod względem zdrowia oczu. Krótkowzroczność jest narastającym problemem dzisiejszych czasów, a bierne palenie stanowi kolejny element mogący przyczyniać się do jej rozwoju.