Efekt uboczny działania leku jest zazwyczaj zjawiskiem niekorzystnym i postrzeganym przez większość jako pewna niedogodność. Podczas przyjmowania takiego środka często dochodzi bowiem do rozwoju innej dolegliwości. Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu w Aberdeen sugerują, że pewna substancja lecznicza może wykazywać także korzystne działanie uboczne. Chodzi o związek z grupy aminosteroli, który pierwotnie został wyizolowany z gatunku ryby chrzęstnoszkieletowej – kolenia pospolitego (łac. Squalus acanthias). Syntetycznie został on opracowany z myślą o terapii raka piersi oraz cukrzycy. Jego nazwa to Trodusquemine bądź MSI-1436. Podczas testowania skuteczności leku okazało się, że może on być również wykorzystywany w profilaktyce miażdżycy tętnic.
Miażdżyca to poważna, przewlekła choroba o charakterze zwyrodnieniowym. W schorzeniu tym dochodzi do nadmiernego gromadzenia się cholesterolu oraz innych tłuszczy i odkładania na wewnętrznej ścianie tętnic. W efekcie dochodzi do sytuacji, w której światło tych naczyń krwionośnych zmniejsza się, a gdy jest bardzo wąskie, niemożliwe jest transportowanie nimi krwi. Rezultatem tego zablokowania jest niedotlenienie ważnych narządów i może dojść do zawału serca bądź udaru.
Pomocny w tym przypadku może być innowacyjny lek, który opracowano w celu terapii raka piersi oraz cukrzycy. Okazało się, że jego efektem ubocznym jest rozpuszczanie zalegającego w ścianach tętnic tłuszczu. W badaniach prowadzonych przez grupę badawczą na modelach zwierzęcych odnotowano, że już jednorazowa dawka terapeutyczna MSI-1436 może bardzo skutecznie powstrzymać rozwój miażdżycy. Wykazano bowiem, że lek ten działa jako inhibitor enzymu PTP1B, którego aktywność jest znacznie zwiększona u osób zmagających się z cukrzycą czy otyłością. Enzym ten jest również czynnikiem nasilającym namnażanie się komórek nowotworowych. Jego wzmożona działalność jest więc charakterystyczna w przypadku, gdy w organizmie występuje przewlekły stan zapalny. W próbach klinicznych udowodniono również, że Trodusquemine stymuluje aktywność białka AMPK odpowiedzialnego za redukcję procesów zapalnych.
Badania w tym zakresie zostały sfinansowane ze środków British Heart Fundation. Dyrektor tej instytucji, Profesor Jeremy Pearson skomentował otrzymane wyniki w sposób następujący: “Trodusquemine jest dopiero w fazie początkowych badań klinicznych. Jednakże już teraz widać wyraźny potencjał tego środka w leczeniu nie tylko cukrzycy oraz raka piersi, ale także w przeciwdziałaniu miażdżycy. Jeżeli okaże się on równie skuteczny u ludzi, jak u myszy, to najprawdopodobniej będzie on znacznie cenniejszy niż pierwotnie przypuszczano.”
Widać więc, że efekty uboczne działania leku nie zawsze muszą być negatywne. Odkrycie środka, który z jednej strony będzie przeciwdziałał cukrzycy czy chorobie nowotworowej, a z drugiej towarzyszącej tym schorzeniom miażdżycy jest bardzo przełomowe. Jego wykorzystanie w terapii może znacząco zwiększyć jej skuteczność, a także ograniczyć ryzyko zawału czy udaru.