Już od wielu dekad mówi się o tym, że hartowanie organizmu, czyli przebywanie w niskich temperaturach, ma pozytywny wpływ na zdrowie w tym, wzmacnianie odporności, zwiększenie wydolności, a także poprawianie zdolności regeneracyjnych. W ostatnich latach badania na różnych organizmach modelowych wykazały, że niskie temperatury mogą wydłużać życie, spowalniać procesy starzenia się organizmu i zapobiegać rozwojowi chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroby Alzheimera i Parkinsona.
Zespół badawczy z Uniwersytetu z Kolonii chciał poznać mechanizm odpowiedzialny za spowolnienie procesów starzenia się pod wpływem zimna. Naukowcy wykorzystali do swoich badań hodowlę komórkową nicieni Caenorhabditis elegans, a także hodowlę ludzkich komórek. Zarówno nicienie, jak i komórki ludzie były nosicielami genów dwóch chorób neurodegeneracyjnych: choroby Huntingtona i stwardnienia zanikowego bocznego.
Zarówno choroba Huntingtona, jak i stwardnienie zanikowe boczne charakteryzują się nagromadzeniem szkodliwych skupisk złogów białkowych, które odpowiedzialne są za neurodegenerację. Patologiczne skupiska białkowe w warunkach fizjologicznych usuwane są przez proteasomy.
Naukowcy z Uniwersytetu z Kolonii obniżyli temperaturę (do 15°C), w której przechowywane były komórkowe modele badawcze. Spowodowało to pobudzenie aktywatora proteasomu PA28γ/PSME3 zarówno w komórkach nicieni, jak i ludzkich. Okazało się, że zimno przyczynia się do usuwania złogów białkowych. Zapobiega w ten sposób patologicznej agregacji białek, co leży u podstaw wielu chorób neurodegeneracyjnych.
Podsumowując, wyniki wykazały, że niskie temperatury regulują aktywację proteasomów. Co więcej, podobny efekt można osiągnąć również poprzez bezpośrednią genetyczną nadekspresję aktywatora. Oznacza to, że chorobotwórcze białka można by wyeliminować przy normalnej temperaturze ciała.
Jak widać, umiarkowanie niskie temperatury mają pozytywny wpływ na długość życia zarówno kręgowców, jak i bezkręgowców. Potwierdza to założenie, że obniżenie temperatury jest dobrze zachowanym mechanizmem ewolucyjnym. Warto jednak podkreślić, że spadek temperatury nie może być radykalny. Co ciekawe, temperatura ludzkiego ciała na przestrzeni wieków nieustannie się obniża – o ok. 0,03°C na dekadę.
„Uważamy, że wyniki te można odnieść do innych chorób neurodegeneracyjnych związanych z wiekiem, a także do innych gatunków zwierząt” – twierdzi prof. Vilchez, jeden z członków zespołu badawczego.
Czy odkrycie to może być kamieniem milowym na drodze do długowieczności? Temat ten skłania do optymistycznych prognoz, jednakże wymaga chłodniejszej analizy.