W najnowszym numerze czasopisma Światowego Towarzystwa Psychiatrycznego World Psychiatry opublikowano badanie autorstwa naukowców z University College Dublin, które dotyczyło ryzyka rozwoju schizofrenii oraz choroby afektywnej dwubiegunowej (ChAD). Wykazano, że około 50% osób, które korzystały w okresie dzieciństwa z pomocy specjalistów zdrowia psychicznego doświadczyło w późniejszych latach epizodów tych zaburzeń. Ryzyko psychozy dla osób w wieku 28 lat, które nigdy nie korzystały z tej opieki wyniosło 1,8%, natomiast najwyższy procent obejmował pacjentów przyjętych do stacjonarnego ośrodka psychiatrycznego dla młodzieży – aż 37%. Autorzy wskazują na rolę elektronicznych systemów rejestracji służby zdrowia, które stanowią pokaźną bazę danych umożliwiającą przeprowadzanie szczegółowych analiz epidemiologicznych. Stwarza to okazję do podjęcia interwencji terapeutycznej na możliwie najwcześniejszym etapie i odpowiednią profilaktykę.
Ważnym problemem w podejmowaniu wczesnej interwencji terapeutycznej jest długi czas od pojawienia się pierwszych objawów do postawienia stosownej diagnozy medycznej. W przypadku ChAD i zaburzeń schizoafektywnych (łączących w sobie objawy schizofrenii i ChAD) zazwyczaj symptomy rozwijają się w wieku 17 lat a diagnoza, nie zawsze ostateczna, stawiana jest w wieku 30 lat. Ponadto okres od pierwszych symptomów do poszukiwania przez chorego pomocy również powinien być wzięty pod uwagę. Całość może średnio trwać niemal 13 lat.
W praktyce klinicznej pacjenci ze schizofrenią o wczesnym początku rokują gorzej i są bardziej narażeni na postać przewlekłą choroby. Niektórzy autorzy wyróżniają postać „rozwojową” schizofrenii, która ma swój początek przed 20 rokiem życia. W takiej sytuacji zwraca się uwagę na czynniki prenatalne i genetyczne, szczególnie hipoksję (niedotlenienie) płodową, spożywanie napojów alkoholowych przez matkę w czasie ciąży lub historię chorób psychicznych w rodzinie. Uzupełnienie wskaźników epidemiologicznych o zidentyfikowane już czynniki ryzyka rozwoju psychozy może w istotnym stopniu zwiększyć wczesną detekcję i interwencję.
Nie jest obecnie możliwe diagnozowanie schizofrenii i ChAD przy pomocy neuroobrazowania (tomografii komputerowej, funkcjonalnego rezonansu magnetycznego), szczególnie w celu profilaktyki. Dane na ten temat nie są usystematyzowane, ponadto obserwuje się duże zróżnicowanie w zakresie zmian mózgowych w tych grupach. Warte uwagi jest poszerzenie układu komorowego (związane z gorszymi prognozami leczenia) oraz zaburzenie dynamiki kory czołowej (w szczególności grzbietowo-bocznej i przyśrodkowej). Stale podejmowane są próby systematyzacji i wyjaśniania tych nieprawidłowości. Powstaje w tym celu nowa klasyfikacja zaburzeń psychicznych – Research Domain Criteria (RDoC). Wczesne wykrywanie ChAD i schizofrenii przy użyciu specyficznych dla nich biomarkerów mogłoby być bardziej obiektywne.