Choroba Alzheimera stanowi najczęstszą przyczynę otępienia u osób po 65. roku życia. Jest chorobą zwyrodnieniową mózgu, która charakteryzuje się postępującymi zaburzeniami pamięci i zachowania. Jej dokładna patogeneza nie jest w pełni poznana, a na rozwój schorzenia wpływają czynniki genetyczne i środowiskowe. Hiszpańscy naukowcy z Barcelona Institute for Global Health postanowili sprawdzić, czy stres doświadczany w ciągu życia wpływa na ryzyko zachorowania. Wyniki okazały się zaskakujące – stresujące wydarzenia prowadzą do przewlekłego stanu zapalnego i predysponują do rozwoju choroby.
Naukowcy przeprowadzili kohortowe badanie, w którym przeanalizowali dane 1290 osób w wieku od 48 do 72 lat. Na początku eksperymentu uczestnicy nie wykazywali zaburzeń poznawczych, ale ze względu na obciążenie rodzinne znajdowali się w grupie zwiększonego ryzyka rozwoju choroby Alzheimera. Naukowcy, używając testów psychologicznych, oceniali liczbę trudnych wydarzeń życiowych (takich jak śmierć bliskiej osoby, choroba czy utrata pracy) oraz nasilenie przeżywanego stresu. Następnie mierzyli poziom biomarkerów choroby (białka tau i beta amyloidu) przy pomocy badań obrazowych rezonansu magnetycznego oraz punkcji lędźwiowej. Badacze oceniali poziom prozapalnej cytokiny IL-6, ponieważ przewlekły stan zapalny jest jednym z czynników predysponujących do wystąpienia choroby.
Analiza statystyczna wykazała, że kluczowe znaczenie ma okres wieku średniego. Doświadczany w tym czasie silny stres sprzyja odkładaniu się w mózgu beta amyloidu. Z kolei u uczestników zgłaszających stresujące doświadczenia w okresie dzieciństwa zaobserwowano wzrost stężenia IL-6, co wskazuje na przewlekły stan zapalny. Dodatkowo reakcja na stres różniła się w zależności od płci. U mężczyzn zaobserwowano wzrost poziomu beta amyloidu w mózgu, natomiast u kobiet doszło do zmniejszenia objętości istoty szarej w płacie czołowym i limbicznym mózgu. Wszystkie powyższe zmiany były bardziej nasilone u osób z chorobami psychicznymi w wywiadzie.
“Wiemy, że wiek średni jest okresem, w którym zaczynają narastać patologie towarzyszące chorobie Alzheimera. Możliwe, że to właśnie te lata stanowią wrażliwy okres, w którym doświadczenie stresu psychicznego może mieć długotrwały wpływ na zdrowie mózgu. Jednocześnie nasze wyniki sugerują, że mechanizm działania stresu na zdrowie mózgu jest inny u mężczyzn niż u kobiet. U mężczyzn gromadzi się amyloid, a u kobiet dochodzi do atrofii mózgu” – mówi doktor Eleni Palpatzis, współautorka badania.
Wyniki te potwierdzają rolę stresu w patogenezie choroby Alzheimera. Traumatyczne wydarzenia mogą wpływać na rozwój przewlekłego stanu zapalnego oraz zmniejszenie objętości istoty szarej mózgu, co może prowadzić do pogorszenia funkcji poznawczych. Osoby cierpiące w przeszłości na choroby psychiczne mogą być bardziej podatne na negatywne skutki stresu, a tym samym szczególnie narażone na rozwój choroby Alzheimera. Potrzebne są dalsze badania nad rolą stresu w rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, co może mieć znaczenie w zakresie profilaktyki i terapii.