Cukrzyca to przewlekłe schorzenie, które charakteryzuje się wysokim poziomem cukru we krwi, utrzymującym się nawet kilka godzin po posiłku. Co więcej, zwiększa ona ryzyko wystąpienia zaburzeń pamięci. Wyniki niezależnych badań wykazały, że czynniki powodujące cukrzycę, np. otyłość lub insulinooporność, współwystępują z pogorszeniem działania funkcji poznawczych – przede wszystkim pamięci.
Standardowa diagnostyka cukrzycy to tzw. test tolerancji glukozy, w którym poziom tego cukru we krwi pacjenta jest mierzony na czczo i w dwie godziny po wypiciu roztworu glukozy. Jego wyniki pozwalają określić szybkość przemieszczania się cząsteczek glukozy z krwi do mięśni i tkanek. Im wolniej zachodzi ten proces, tym większe jest ryzyko wystąpienia cukrzycy. Czy można wykorzystać ten sam test do określenia prawdopodobieństwa pojawienia się kłopotów z pamięcią? Właśnie to postanowił zbadać zespół naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku i Finnish Institute for Health and Welfare. Wyniki jego pracy zostały opublikowane w czasopiśmie Diabetes Care.
W tym badaniu naukowcy sprawdzili, czy poziom przyswajalności glukozy może być wyznacznikiem tego, jak pamięć będzie działać dekadę później. Wzięło w nim udział 961 osób, które w 2000 i 2011 roku wypełniły serię testów psychofizycznych w ramach narodowego kwestionariusza zdrowotnego. Podczas pierwszego etapu eksperymentu uczestnicy mieli średnio 55 lat (od 45 do 71). Przyswajalność glukozy została zmierzona za pomocą testu tolerancji glukozy, a wydajność pamięci – za pomocą kwestionariuszy, często wykorzystywanymi w praktyce klinicznej. Uczestnicy musieli, między innymi, najpierw zapamiętać listę słów, a po pewnym czasie wymienić jak najwięcej z nich. Wyniki analizy zebranych danych ujawniły, że wyższy poziom glukozy we krwi współwystępował z wystąpieniem pogorszenia pamięci 10 lat później.