Pytanie o sens życia jest chyba równie stare jak ludzkość. Od wieków spędza sen z powiek głównie filozofom, ale odpowiedź na nie starają się znaleźć także naukowcy. Czy istnieje jeden nadrzędny cel, wspólny dla wszystkich ludzi, czy też dla każdego człowieka sensem życia będzie coś zupełnie innego? Zespół naukowców z ośrodków badawczych w Amsterdamie postanowił przyczynić się do wyjaśnienia tych kwestii.
Uczeni przeanalizowali dane dostępne w ramach brytyjskiego projektu Biobank, w którym wzięło udział ponad 500 tys. osób obojga płci, w wieku od 40 do 70 lat. Do celów analizy asocjacyjnej wykorzystano dane dotyczące genomu ok. 110 tys. osób. Ochotnicy wypełnili także kwestionariusze, w których znalazły się pytania takie jak “W jakim stopniu uważasz, że twoje życie ma sens?”, “Generalnie jak bardzo szczęśliwy jesteś?”, na które uczestnicy odpowiadali za pomocą pięciopunktowej skali.
Pytania te odnosiły się do dwóch głównych nurtów dotyczących szczęścia i sensu życia, pochodzących ze starożytnej Grecji, lecz wciąż aktualnych. Pierwsze związane było z tradycją hedonistyczną, która utożsamia poczucie szczęścia i dobre samopoczucie z równowagą między przyjemnością a bólem. We współczesnej behawiorystyce i naukach społecznych często zamiast pojęcia dobrostanu hedonistycznego stosuje się “subiektywne dobre samopoczucie”, którego odczuwanie jest indywidualne i które obejmuje nie tylko brak negatywnych aspektów, ale także obecność pozytywnych oraz dotyczy wszystkich sfer życia. Drugie pytanie związane było natomiast z koncepcją eudajmonistyczną, według której za sens życia przyjmowano “cnotliwą działalność”, definiowaną jako posiadanie i wykorzystywanie w praktyce wiedzy oraz pełni ludzkich możliwości. Obecnie przekształciła się ona w pojęcie “psychologicznego dobrego samopoczucia”, obejmujące akceptację siebie, pozytywne relacje z innymi, autonomię, opanowanie środowiska, posiadanie celu życiowego oraz realizowanie rozwoju osobistego.
Zestawienie wyników analizy genetycznej z odpowiedziami na pytania z kwestionariusza pozwoliło znaleźć 8 niezwykle istotnych genów. Polimorfizm pojedynczego nukleotydu (SNP) w ich obrębie był decydujący dla poczucia szczęścia według koncepcji hedonistycznej (6 loci) i dla eudajmonistycznej koncepcji sensu życia (2 loci). Wykazano także, że mają one znaczenie większe niż czynniki środowiskowe, jeśli chodzi o indywidualne poczucie szczęścia i sensu życia.