Ostatnie lata przyniosły wiele ważnych odkryć dotyczących znaczenia układu limfatycznego dla funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego. Do niedawna naukowcy byli przekonani, że te dwie struktury są od siebie całkowicie oddzielone. Dopiero w 2015 roku dowiedziono, że pogląd ten jest nieprawdziwy, a mózg otoczony jest siecią naczyń limfatycznych.
Badacze z University of Virginia School of Medicine udowodnili, że usprawnienie przepływu w mózgowych naczyniach limfatycznych może przyczynić się do poprawy zdolności poznawczych.
“Po raz pierwszy udało się poprawić zdolności poznawcze u starej myszy poprzez działanie w kierunku układu limfatycznego” – mówi dr Jonathan Kipnis z Center for Brain Immunology and Glia (BIG). – “Samo w sobie jest to niezwykle ekscytujące, ale potem powiedzieliśmy sobie: chwila, jeśli tak, to co się dzieje w przypadku choroby Alzheimera?”
Naukowcom udało się ustalić, że blokowanie przepływu w naczyniach limfatycznych sprzyja akumulacji płytek amyloidowych w mysim mózgu, co powiązane jest z rozwojem choroby Alzheimera. Podobnie może dziać się u ludzi. Badacze podkreślają, że 98% przypadków tego schorzenia nie ma charakteru rodzinnego, zatem jego pojawianie się musi być związane z czynnikami, które występują indywidualnie, być może podczas procesu starzenia się organizmu. Upośledzenie pracy układu limfatycznego u myszy skutkowało powstaniem stanów patologicznych w mózgu, przypominających to, co widoczne jest w próbkach pobranych od pacjentów z chorobą Alzheimera.
Dalsze prace badawcze wsparte będą przez firmy biotechnologiczne. Ich wynikiem ma być opracowanie metody diagnostycznej, pozwalającej poznać stan naczyń limfatycznych u ludzi, a także stworzenie leku, który usprawni ich funkcjonowanie. Naukowcy są zdania, że w terapii choroby Alzheimera najlepiej sprawdzi się podejście łączone. Poprawa przepływu w naczyniach limfatycznych opon mózgowych może przełożyć się na zwiększenie skuteczności także innych metod terapeutycznych, także tych, które do tej pory nie okazały się zbyt wydajne.
Autorzy badania są nastawieni optymistycznie. Uważają, że w niektórych przypadkach już sama poprawa pracy układu limfatycznego może wystarczyć do poradzenia sobie z chorobą Alzheimera i spowolnić procesy neurodegeneracyjne do tego stopnia, że inne leczenie w ogóle nie będzie potrzebne.