Allesandro Volt w roku 1799 odkrył pierwsze źródło prądu, którym była bateria elektryczna. Zrewolucjonizował on tym samym każdą dziedzinę życia i przyczynił się do opracowania wielu późniejszych wynalazków. We współczesnym świecie prąd jest elementem niezbędnym do życia, bez którego większość ludzi nie potrafiłaby przetrwać nawet doby. Dzięki badaniom przeprowadzonym przez zespół naukowców z Kalifornijskiego Uniwersytetu Medycznego im. Davida Geffena w Los Angeles wykazano, że prąd może być wykorzystywany również po to, aby poprawić pamięć.
Naukowcy z Los Angeles zainteresowali się wcześniejszymi wynikami badań z 2012 roku, które opublikowano w prestiżowym czasopiśmie “The New England Journal of Medicine”. W artykule tym opisany został wpływ głębokiej stymulacji mózgu na wzmocnienie pamięci. Grupa badawcza z Uniwersytetu im. Davida Geffena, wzorując się na wcześniejszych odkryciach, sprawdziła w jaki sposób delikatna stymulacja mózgu poprawia zdolności poznawcze.
W badaniach przez nich przeprowadzonych uczestniczyło 13 pacjentów ze zdiagnozowaną epilepsja, w mózgach których umieszczono bardzo cienkie druty służące do lokalizacji źródła napadów padaczki. Dzięki tym wszczepionym implantom naukowcy mogli w bardzo precyzyjny sposób kontrolować aktywność neuronów bezpośrednio po, jak i w trakcie powstawania śladu pamięciowego. Zauważyli oni, że w tym przypadku stymulacja prądem przyczyniła się do ograniczenia częstotliwości napadów choroby, a także do poprawy pamięci. Uznano, że za efekt ten odpowiadało głównie pobudzenie neuronów znajdujących się w korze śródwęchowej. Dzięki zastosowaniu bardzo cienkich przewodów, które umieszczane są w mózgu możliwe jest pobudzenie neuronów przy użyciu impulsów elektrycznych w szerokim zakresie mocy.
Przeprowadzone badania pokazały również, że precyzyjnie ukierunkowana delikatna stymulacja mózgu ma wpływ na jego funkcjonowanie i przyczynia się do zwiększenie efektywności uczenia się i zapamiętywania. Rezultatów takich nie otrzymywano, gdy impulsy elektryczne rozprzestrzeniane były w większej objętości tkanki mózgowej.
Naukowcy są zgodni i pełni optymizmu. Twierdzą, że ta technika terapii może pomóc osobom cierpiącym na zaniki pamięci bądź demencje, a także chorym na Alzheimera. Choć uzyskane wyniki muszą być jeszcze dokładniej potwierdzone, do czego konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań, to możliwe, że już niedługo opaski elektryczne znacznie ułatwią życie wszystkim ludziom.