Choć starość kojarzy się z przytępieniem zmysłów i osłabieniem ciała, ma ona też inny aspekt. Przecież powiada się, iż na starość ludzie dziecinnieją – stają się bardziej skłonni do żartów i częściej opowiadają o pozytywnych wspomnieniach, niż gdy są w średnim wieku. Naukowcy z Cambridge, zaintrygowani tą tendencją do optymizmu u osób starszych, postanowili sprawdzić, czy wynika ona z lepszej zdolności mózgu do regulacji stanu emocjonalnego. W tym celu wykorzystali zarówno pomiary behawioralne, jak i technologię neuroobrazowania, aby porównać reaktywność emocjonalną człowieka na różnych etapach życia. Wyniki ich pracy, opublikowane na łamach prestiżowego czasopisma “Journal of Neuroscience” ujawniają, że na przekór postępującym procesom neurodegeneracyjnym, które nieuchronnie zachodzą wraz z wiekiem, starość wcale nie musi być smutna. A wręcz przeciwnie!
W tym badaniu, zaprojektowanym przez psycholożkę z University of Cambridge, Susanne Schweizer, wzięło udział 249 osób w wieku od 18 do 88 lat. Zostali oni specjalnie dobrani tak, by wiernie reprezentowali demograficzną charakterystykę populacji Wielkiej Brytanii i Australii. Najpierw uczestnicy wypełnili krótką ankietę odnośnie wyjściowego stanu emocjonalnego, a następnie obejrzeli serię krótkich nagrań wyselekcjonowanych tak, aby wzbudzały określoną reakcję emocjonalną. Na przykład filmik ze śmiejącym się bobasem powodował wzrost pozytywnych emocji, prognoza pogody miała neutralną wartość emocjonalną, a dokument ukazujący ludobójstwo w Rwandzie – negatywną. Uczestnicy mieli za zadanie po prostu oglądać przedstawione materiały i pozwalać na pojawianie się wszelkich reakcji emocjonalnych. Dodatkowo, w przypadku połowy nagrań o negatywnej wartości emocjonalnej, badani zostali poproszeni o aktywne zmniejszanie wywołanej przez nie reakcji poprzez jej przeramowanie – zmianę kontekstu na bardziej pozytywny. Na końcu procedury uczestnicy otrzymali dwie ankiety – w pierwszej opisywani intensywność swoich reakcji emocjonalnych, a w drugiej – skuteczność z jaką mogli je regulować. Ponadto, w osobnej sesji, struktura mózgu wszystkich badanych została zbadana przy pomocy rezonansu magnetycznego.
Wyniki tego badania ujawniły, że u osób starszych reakcja emocjonalna na neutralne i negatywne nagrania była słabsza, niż u młodszych uczestników. Ponadto to osoby starsze lepiej radziły sobie z przeramowaniem negatywnych doświadczeń w bardziej pozytywne. Co ciekawe, efekt ten występował pomimo tego, że starsi uczestnicy generalnie mieli niższy wyjściowy poziom nastroju niż ci młodsi. Wyniki neuroobrazowania ujawniły potencjalną przyczynę tego obniżenia nastroju związanego z wiekiem. Otóż kora mózgu u osób starszych była znacznie cieńsza niż u osób młodych, a jej grubość korelowała z poziomem nastroju – wraz ze spadkiem jej objętości pogarszał się wyjściowy stan emocjonalny osób starszych. Lecz pomimo to wciąż były one bardziej optymistyczne w obliczu negatywnych doświadczeń, niż osoby młode!
“W trakcie tego badania zaobserwowaliśmy związany z wiekiem wzrost zdolności do regulacji emocji. Choć wyjściowy stan emocjonalny był najbardziej negatywny u najstarszych uczestników, to właśnie im było najłatwiej dostrzec pozytywne aspekty trudnych doświadczeń. Ponadto zarejestrowaliśmy spadek grubości kory mózgu związany z wiekiem, który przypuszczalnie przekłada się na wyjściowy poziom nastroju” – podsumowuje doktor Schweizer.
Rezultaty tego badania stanowią empiryczne wsparcie dla teorii selektywności społeczno-emocjonalnej (‘Socioemotional Selectivity Theory’), zgodnie z którą starzejąc się, ludzie stają się coraz sprawniejsi w zarządzaniu własnym środowiskiem społecznym. Co więcej, teoria ta zakłada, że z wiekiem wzrasta zdolność człowieka do regulacji własnych stanów psychicznych. Wyniki badania zespołu dr Schweizer dokładnie pokazują to oblicze starości. Warto o nim pamiętać i już w młodszym wieku świadomie trenować swoją zdolność do regulacji emocji – tak, by na starość cieszyć się jeszcze większym optymizmem!